[VIDEO] Jak zrobić odrosty paznokci w domowych warunkach? KROK PO KROKU

Jak poradzić sobie z odrostem stylizacji żelowej, w czasie gdy wizyta w salonie nie jest możliwa? Jak ogarnąć paznokcie w domowych warunkach? Poznaj wskazówki naszego Eksperta i ciesz się pięknym mani.

W najnowszym filmie na youtubowym kanale Indigo Klaudia Kawińska – zdobywczyni tytułu Grand Prix z mistrzostw Viva Nail Cup 2020 – dzieli się z nami wskazówkami, jakie przekazała swoim Klientkom, które ze względu na okres kwarantanny nie mogły przyjść na umówioną wcześniej wizytę.

Zakładamy 2 scenariusze:

1. Jedyny asortyment, jaki posiadasz w domu, to pilnik i tradycyjny lakier do paznokci.
2. Masz w domu lampę i kilka produktów do stylizacji paznokci. Z zasady lubisz, gdy ktoś inny robi Ci paznokcie, ale sięgasz po nie w ostateczności.

Opcja nr 1 – odświeżenie stylizacji żelowej lakierem klasycznym

Potrzebne materiały:

• Pilnik o gradacji 100/180
• Buffer o gradacji 100/180
• Płyn zmiękczający do skórek
• Kopytko
• Baza diamentowa
• Nabłyszczacz
• Lakier Klasyczny w wybranym kolorze

Usunięcie nadmiaru masy, skrócenie i opracowanie kształtu paznokcia

1. Skracamy paznokcie, najlepiej do długości naturalnego odrośniętego paznokcia.

   To bardzo istotne, ponieważ przedłużony paznokieć, któremu brakuje produktu przy skórkach, nie ma odpowiedniej konstrukcji i może przeciążyć naturalną płytkę.

2. Delikatnie wyszczuplamy paznokcie, nadając im pożądany kształt. Nie zwężamy ich jednak zbyt mocno, ponieważ grozi to naruszeniem konstrukcji i pęknięciami. Przy takiej długości, zamiast migdałka lepiej zdecydować się na kształt owalny – na pewno dłużej przetrwa.
3. Przy pomocy pilnika o gradacji 100 usuwamy nadmiar masy – ok. 80%. Pozostałe 20% będzie służyć jako wzmocnienie naturalnej płytki. \
4. Wyrównujemy uskok pomiędzy naturalną płytką, a odrostem przy pomocy pilnika o gradacji 180. Jeśli jest taka potrzeba, pilnikiem usuwamy wszystkie zapowietrzenia.
5. Przechodząc od ściągania masy do pracy przy skórkach, zmieniamy nie tylko stronę pilnika, ale również naszą siłę. Nacisk na powierzchnię powinien być zdecydowanie mniejszy.
6. Opracowujemy krawędzi boczne. Ważne jest, by nie trzymać pilnika zbyt mocno pod skosem – bo wypiłujemy zbyt wiele materiału.
7. Końcówka paznokcia, nazywana „linią włosa”, powinna być cienka, dlatego usuwamy nadmiar masy.
8. Gdy kształt paznokcia jest gotowy, wygładzamy powierzchnię bufferem.

Opracowanie skórek przy pomocy preparatu zmiękczającego

1. Pora usunąć skórki. W tym celu nakładamy preparat zmiękczający skórki i pozostawiamy na ok. 2 minuty.
2. Następnie przy pomocy kopytka delikatnie odsuwamy skórki. Jeżeli nasze kopytko ma nożyk, dodatkowo zeskrobujemy błonki rosnące na płytce. Wacikiem ścieramy nadmiar produktu i myjemy ręce.
3. Jeżeli odsunięte skórki są dla nas wciąż widoczne, możemy je wyciąć za pomocą cążek. Część, którą możemy bezpiecznie usunąć – czyli martwy obrąbek naskórkowy – jest w kolorze białym. Żeby ją bezpiecznie wyciąć, przykładamy cążki płasko i delikatnie obcinamy. By uniknąć zacięć nie wjeżdżamy ostrzem pod skórki i nie zmieniamy kąta cążek podczas ich pracy. UWAGA! Cążki to narzędzie do osobistego użytku i nie należy ich pożyczać. Cążki w salonach stylizacji poddawane są sterylizacji po każdej klientce. W domowych warunkach powinny pozostać elementem osobistego wyposażenia, podobnie jak bielizna. Przestrzegając tej zasady chronimy siebie i najbliższych przed zarażeniem drobnoustrojami: grzybem, bakterią, wirusem.
4. Po wycięciu skórek ponownie myjemy ręce, aby oczyścić powierzchnię paznokci.

Aplikacja lakieru klasycznego

1. Na oczyszczone paznokcie nakładamy bazę lakierową, aby nie zabarwić płytki kolorowym pigmentem i wydłużyć trwałość manicure.
2. Ocieramy pędzelek o szyjkę butelki, aby pozbyć się nadmiaru produktu. Kładziemy pędzelek ciut poniżej skórek, dopychamy go do góry, następnie przesmarowujemy lewy bok, prawy bok i środek. Musimy pracować dosyć szybko, żeby lakier nie zastygł w trakcie pracy.
3. Czekamy, aż wyschnie – około 2 minuty. Nakładamy lakier – dokładnie tak samo, jak bazę. 
4. Odsączamy 1 stronę pędzelka z nadmiaru lakieru i tą drugą stroną, która ma w sobie produkt, malujemy paznokieć. Czekamy 2 minuty.
5. Nakładamy 2 warstwę. Pędzelek dociskamy tylko wtedy, gdy podjeżdżamy pod skórki – pracując po całej długości paznokcia, zdecydowanie zmniejszamy nacisk.
6. Pora na nabłyszczacz. Nakładamy go bardzo delikatnie, nie dociskając pędzla – ponieważ jeśli lakier pod spodem jeszcze nie zdążył całkowicie wyschnąć, przy dociskaniu pędzlem powstanie smuga.
7. Czekamy 2 minuty, i voila! Gotowe

Opcja nr 2 – uzupełnienie stylizacji żelowej za pomocą hybrydy

Potrzebne materiały:

• Pilnik o gradacji 100/180
• Buffer o gradacji 100/180
• Buffer o gradacji 180/220
• Kopytko
• Flower Brush
• Fioletowy Cleaner
• Primer bezkwasowy
• Primer kwasowy
• Baza proteinowa
• Lakier hybrydowy w wybranym kolorze

Usunięcie nadmiaru masy, skrócenie i opracowanie kształtu paznokcia

1. Ściągamy warstwę koloru przy pomocy pilnika o gradacji 100. 
2. Wygładzamy przejścia pomiędzy naturalną płytką, a nadbudowaną powierzchnią.
   Tutaj mogą się pojawić zapowietrzenia, które trzeba całkowicie usunąć. Nie można nałożyć świeżej warstwy żelu na zapowietrzenie, ponieważ powstaje przestrzeń na rozwój grzybów i bakterii beztlenowych.
3. Skracamy paznokieć i nadajemy kształt (podobnie jak w Opcji nr 1.). Odrastające paznokcie zazwyczaj opadają lekko w dół, i to również należy skorygować. Przykładamy pilnik prosto do krawędzi bocznej i lekko zaokrąglonym ruchem pozbywamy się opadającej masy.
4. Gdy kształt jest opracowany, wygładzamy paznokieć bufferem. Klaudia używa 100/180, ale spokojnie można też użyć 180/220.

Opracowanie skórek przy pomocy buffera

Uwaga! Ta metoda sprawdza się tylko w przypadku suchych skórek. Jeśli masz mokre skórki – skorzystaj z pierwszego sposobu, opisanego powyżej i usuń skórki za pomocą płynu zmiękczającego i kopytka.

1. Przy pomocy kopytka, nachylonego pod kątem 45 stopni, delikatnie odsuwamy skórki. Jeśli będziemy trzymać kopytko na płasko i mocno wpychać je w skórki, możemy uszkodzić macierz paznokcia. Ruch nie może być gwałtowny.
2. Jeśli Wasze kopytko ma nożyk, to możecie zeskrobać nim nabłonki, przyrośnięte do płytki.
3. Odpylamy powierzchnię.
4. Przy pomocy buffera o gradacji 100 ścieramy martwy naskórek. Następnie przerzucamy się na gradację 180 i wygładzamy powierzchnię, tak długo, aż pozbędziemy się wszystkich zadziorów. Ponownie odpylamy powierzchnię.

Jeśli masz delikatną skórę i łatwo się zacinasz, wybierz buffer o gradacji 180/220. W innym wypadku, bez obaw możesz użyć 100/180

Aplikacja lakieru hybrydowego

1. Za pomocą fioletowego Cleanera odtłuszczamy paznokieć.
2. Nakładamy primer bezkwasowy – wyłącznie na odrost, a nie na całą długość.
   Primer bezkwasowy nie wysycha – zawsze zostawia delikatnie mokrą warstwę, która ma działać na taśma dwustronna.
3. Nakładamy pierwszą cieniutką warstwę Bazy Proteinowej na całość płytki i utwardzamy przez 30 sekund.
4. Nakładamy 2 warstwę. Przesmarowujemy całą długość paznokcia i dokładamy wałeczek w miejsce odrostu, uważając na to, aby nie dotknąć skórek. Przeciągamy wałeczek na całą długość paznokcia.
5. Jeśli zależy nam na bardzo gładkiej powierzchni, odwracamy palec, aby Proteina się wypoziomowała zanim trafi do lampy. Utwardzamy przez 30 sekund.
6. W razie potrzeby (np. jeśli nałożymy zbyt dużo bazy) korygujemy kształt paznokcia. Przecieramy paznokieć fioletowym cleanerem i za pomocą pilnika lub buffera pozbywamy się nadmiar produktu.
   Pamiętajmy, że jeśli cokolwiek poprawimy pilnikiem, musimy zmatowić cały paznokieć i oczyścić go, zanim przejdziemy do nakładania koloru.
7. Pierwszą warstwę koloru nakładamy najpierw na całej długości paznokcia, a dopiero potem dopychamy do skórek. Utwardzamy w lampie przez 30 sekund.
8. Nakładamy 2 warstwę w podobny sposób, uważając na to, aby nie zalać skórek – lepiej nie dojechać pół milimetra, niż zalać, i zafundować sobie zapowietrzenia. Gdy paznokieć zaczyna odrastać, lakier odrywa się od skórki i dokładnie w tym miejscu pojawia się zapowietrzenie.
9. Nakładamy nabłyszczacz – najpierw na całej długości paznokcia, potem dojeżdżając do skórek, dokładnie tak jak w przypadku koloru. Tutaj również uważamy, aby nie dotknąć ich pędzelkiem.
10. Po wyciągnięciu ręki z lampy, odczekujemy około 10 sekund, aż paznokcie ostygną i gotowe!

Chcąc skrócić czas pracy, warto skorzystać z produktów, które są jednocześnie bazą, kolorem i nabłyszczaczem. Na naszym kanale YT znajdziecie filmy, w których możecie dowiedzieć się więcej na temat naszych bestsellerowych baz 3w1 Whitamin i Mineral Base.