[VIDEO] Idealny kwadrat – jak poprawnie zbudować paznokcie w kształcie kwadratu? KROK PO KROKU

Chcesz wiedzieć, jak poprawnie wykonać salonowy kwadrat? W najnowszym odcinku na naszym youtubowym kanale znajdziesz sporą dawkę technicznej wiedzy i dowiesz się, jak stworzyć paznokcie w kształcie miękkiego kwadratu. Dodatkowo Paulina Walaszczyk pokaże Ci, jak prawidłowo podkładać formę oraz jak usunąć skórki bez ich wycinania.

Na początek warto zaznaczyć, że istnieje wiele różnych wersji kwadratu. Poczynając od mistrzowskich, długich paznokci, po krótkie – tuż za opuszek. Kwadraty o ostrych krawędziach lub delikatnie zaokrąglone. Każdy stylista pracuje po swojemu. Ważne jest też to, jaki efekt końcowy chciałby zobaczyć klient. Jeżeli kwadrat, który prezentujemy w odcinku będzie się różnić od tych, które do tej pory widziałaś, nic dziwnego – prawdopodobnie wszystkie są OK. Pamiętaj o jednym! Każda stylizacja, która jest bezpieczna – zarówno w czasie jej wykonywania, jak i podczas noszenia – i podoba się klientom, jest poprawna.

Przygotowanie płytki paznokcia – jak usunąć skórki bez ich wycinania?

  1. Dezynfekujemy dłonie.
  2. Wyciągamy kopytko ze sterylnego pakietu i odsuwamy skórki.
  3. Otwieramy pilnik 100/180 oraz buffer 180/220. Korzystając z gradacji 180, skracamy i zaokrąglamy wolny brzeg.
  4. Wyjmujemy z pakietu Frez Indigo Cuticle 9 i wkładamy w rączkę.
  5. Nastawiamy frezarkę na ok. 12 tys. obrotów na minutę. Oczyszczamy paznokieć z nabłonków, prowadząc frez prostopadle do wałów, a płasko do płytki. Ruchy wykonujemy delikatnie, bez docisku. Pracujemy malutkimi kółeczkami, które nie tylko oczyszczają powierzchnię, ale równocześnie podpychają skórki. Oczyszczamy paznokieć z pyłu.
  6. Aby przyspieszyć pracę, będziemy używać mandrela o gradacji 240. Nasuwamy go na trzpień i nastawiamy frezarkę na około 6-7 tys. obrotów. Pracujemy bez docisku, poruszając się po płytce w obydwu kierunkach – z prawej do lewej i z powrotem. Nie odrywając narzędzia od powierzchni, przesuwamy się z góry na dół i dookoła wału okołopaznokciowego, by dokładnie oczyścić wszystkie zakamarki.
  7. Buferem o gradacji 180 delikatnie podsuwamy skórki do góry, podbijając je rantem narzędzia. Bez docisku czyścimy wały boczne, delikatnie muskając skórki prostą krawędzią bufera (z góry na dół).
  8. Odwracamy buffer i gradacją 220 delikatnie podnosimy skórki do góry. Wygładzamy skórki oraz cały wał okołopaznokciowy, usuwając zadziorki i martwy naskórek. Oczyszczamy paznokieć z pyłu przy pomocy pędzelka Flower Brush.

UWAGA! Skórki wygładzamy bardzo delikatnie, ponieważ nie chcemy zaciąć klientki podczas piłowania w dalszych etapach stylizacji.

  1. Na wacik nalewamy fioletowy Cleaner i bardzo dokładnie odtłuszczamy płytkę, zwracając szczególną uwagę na okolice wału okołopaznokciowego.
  2. Nanosimy Primer bezkwasowy.
  3. Sięgamy po Protein Base. Nakładamy warstwę bazową – wmasowujemy produkt w płytkę i przegładzamy pędzelkiem. Utwardzamy przez 30 sekund.

Przedłużanie paznokci – jak prawidłowo podkładać formę?

Podkładając szablon, zwracamy uwagę na 4 elementy:

(1) kąt podłożenia formy

(2) dopasowanie do wolnego brzegu

(3) zamknięcie formy

(4) symetryczne ułożenie formy

  1. Odklejamy szablon i rozrywamy jego górne łączenie. Pora przymierzyć go do paznokcia. Bardzo delikatnie wkładamy formę i ją puszczamy. Sprawdzamy, jak wygląda to z boku. Interesuje nas linia, która tworzy kąt z naturalną płytką .W paznokciu kwadratowym linia ta powinna przebiegać wzdłuż palca – jeżeli paznokieć rośnie prosto – lub być lekko uniesiona, jeżeli paznokieć ma wypukłość lub rośnie w dół. To podstawowa zasada kwadratowych paznokci.

Co jeśli nie będziemy jej przestrzegać? Jeżeli forma nie będzie przebiegała prosto, a będzie spadała za bardzo w dół, istnieje ryzyko, że zamiast pięknego kwadratu, uzyskamy kanciasty krogulec. Jeżeli forma będzie zbyt wysoko, paznokieć również poleci do góry.

  1. Szablon powinien przylegać idealnie do wolnego brzegu. Jeśli zauważymy jakąkolwiek szczelinę, zdejmujemy szablon i podcinamy go do odpowiedniego kształtu. Ponownie chwytamy szablon, otwieramy go, podkładamy pod płytkę, dopasowujemy do wolnego brzegu i puszczamy.
  2. Zaklejamy formę. Dociskamy górne skrzydełka do palca i zamykamy pozostałe dwie nóżki formy na dole. Dzięki temu szablon nie jest ściśnięty w czubek, a przecież nie może, ponieważ przy kwadracie forma musi pozostać otwarta. Jeżeli forma będzie zaciśnięta zbyt mocno i krzywo sklejona, tunel zostanie mocno zniekształcony. Jeżeli natomiast forma nie będzie dobrze zaklejona lub się rozklei, powstanie tzw. ABT – absolutny brak tunelu.
  3. Gdy odpowiednio przymocujemy szablon, trzeba spojrzeć na niego z góry i upewnić się, że przebiega on wzdłuż palca. Jeśli szablon skręca w którąś stronę, taki sam los spotka przedłużony paznokieć.

PRO TIP: W dobrym dopasowaniu formy mogą przeszkadzać wypukłe opuszki lub duży rozmiar samego paznokcia np. w przypadku stylizowania kciuka. Rozwiązaniem problemu mogą okazać się malutkie nacięcie w szablonie – nazywane przez Paulinę „batmanami” – które pomogą idealnie dopasować formę do kształtu paznokci.

Przedłużanie paznokci w kształcie kwadratu

  1. Paznokcie przedłużamy żelem Easy Shape Light Rose. Nabieramy produkt i pulsacyjnie rozkładamy go na wolnym brzegu, tworząc szkielet paznokcia. Brzegiem pędzla dojeżdżamy do bocznej krawędzi. Krawędź przedłużonego paznokcia prowadzimy na prosto. Wyrównujemy powierzchnię brzegiem pędzelka i wkładamy rękę do lampy na 30 sekund.
  2. Zdejmujemy szablon. Delikatnie, tuż przy wolnym brzegu ściskamy szablon, poruszając nim w lewo i w prawo. Odklejamy górne skrzydełka i ściągamy szablon w dół.
  3. Nabieramy odrobinę żelu i rozprowadzamy cienko po całym paznokciu, dojeżdżając dokładnie do okolicy skórek.
  4. Dobieramy większą porcję produktu i zaczynamy pulsacyjnie rozprowadzać żel po powierzchni. Startujemy od górnej partii paznokcia – od okolicy skórek – i przesuwamy produkt w dół, prowadząc go z prawej do lewej i z lewej do prawej, do momentu aż zabraknie nam produktu. Wtedy dobieramy żel i kontynuujemy pulsacyjny zygzak.
  5. Po rozprowadzeniu produktu powierzchnia może być nierówna. Nie przejmujemy się tym, tylko stawiamy pędzelek pionowo i wkładamy go delikatnie w powierzchnię żelu, prowadząc ruchy w kierunku góra-dół. W ten sposób rozkładamy warstwę produktu, aż do uzyskania gładkiej powierzchni.
  6. Wkładamy rękę do lampy, a gdy wyczujemy moment polimeryzacji – czyli pieczenie – szybko wyciągamy dłoń, by zacisnąć tunel. Przy pomocy zaciskarki chwytamy okolice stresu i cały wolny brzeg. Uważamy, by nie zrobić tego zbyt brutalnie, by nie zacisnąć go zbyt mocno lub go nie skrzywić. Dzięki temu, że nacisk był wyważony, tunel jest dobrze dopasowany do naturalnej płytki – ani za mocny, ani za płaski.

Uwaga, ważny komunikat: zaciskanie nie ma boleć! Jeśli myślisz, że tylko bolesne zaciskanie przyniesie dobry efekt i wysmukli paznokieć, to wiedz, że wcale nie musi tak być.

  1. Sprawdzamy kształt paznokcia. Jeśli uważamy, że jest zbyt płaski, dokładamy cienką warstwę żelu na całej płytce i dobieramy kolejną porcję produktu, którą tworzymy apex. Wkładamy rękę do lampy na 30 sekund.

Jak piłować paznokcie w kształcie kwadratu?

  1. Przecieramy warstwę dyspersyjną wacikiem namoczonym w cleanerze Wipe Off i zabieramy się za piłowanie.
  2. W pierwszej kolejności opracujemy kształt widziany z frontu czyli ściany boczne i wolny brzeg. Przykładamy pilnik na prosto i wykonujemy ruch podobny do krojenia chleba. Nie odchylamy pilnika, ponieważ wtedy zaczniemy piłować krawędzie, a tego jeszcze nie chcemy. Zabieramy się za wolny brzeg. Jeśli chcemy, aby kwadrat miał ostre ranty, przykładamy pilnik pod kątem 90 stopni. Natomiast w stylizacji salonowej lekko przechylamy pilnik i piłujemy w taki sposób, aby uzyskać miękki kwadrat o delikatnie zaokrąglonych krawędziach.
  3. Krawędzie boczne piłujemy, trzymając pilnik wzdłuż palca. Pracujemy delikatnymi ruchami i nie odchylamy pilnika, tylko prowadzimy go równolegle do palca. Jeśli będziemy bujać w obłokach i przy okazji bujać pilnikiem na boki, w ostatecznym rozrachunku krawędzie kwadratu nie będą proste, tylko zaokrąglone. My natomiast chcemy, by były proste. Jeśli pilnik będziemy trzymać w dół, krawędź również będzie spadać w dół, a jeśli będziemy prowadzić pilnik do góry, do góry poszybują również nasze krawędzie.
  4. Wyciągamy mandrel o gradacji 180. Nakładamy go na nośnik i ustawiamy frezarkę na ok. 8-9 tys. obrotów na minutę, maksymalnie dochodzimy do 10 tys. w zależności od mocy frezarki. Jeżeli frezarka będzie ustawiona na zbyt wysokie obroty, mandrel może uciekać z powierzchni paznokcia. Przykładając mandrel równolegle do płytki wykonujemy ruchy od prawej do lewej i z powrotem, unosząc się na środkowej części paznokcia i opadając niżej na bokach. Prowadzimy rączkę frezarki po linii w kształcie litery U.
  5. Gdy powierzchnia jest wstępnie wyrównana, przenosimy uwagę na tunel i opracowujemy go tak, by uzyskać idealną, cienką linię włosa.
  6. Kontrolujemy profil paznokcia i kreujemy upper arch, czyli podłużny łuk zewnętrzny, który zaczyna się przy skórkach, przechodzi przez cały apex i kończy na linii włosa. Podczas piłowania pamiętamy o tym, aby mandrel nie był prowadzony na płasko, a apex powstał w odpowiednim miejscu.
Są różne szkoły tworzenia idealnego apexu, ale pewne elementy są niezmienne w każdej z nich:

  • Apex nie może być przesunięty w okolice stresu, bo wtedy przeciąża nam całą konstrukcję i sprawia, że paznokieć może się szybciej zapowietrzać lub złamać przy zwykłych, codziennych czynnościach. Przesunięty apex może zadziałać jak dźwignia w dół i złamać przedłużony paznokieć, dewastując naturalną płytkę i powodując bardzo nieprzyjemne uczucie.
  • Apex nie może być zbyt płaski, ponieważ może dojść do wytworzenia się dźwigni w górę. Zbyt mała ilość produktu nie stanowi mocnej konstrukcji paznokcia, a to oznacza potencjalne złamanie przedłużonego paznokcia, uszkodzenie naturalnej płytki i ból.

Tylko poprawnie zbudowany apex może uchronić nas przed takimi rewolucjami.

  1. Wracamy do perspektywy tunelu i przechylamy paznokieć, by skontrolować convex, czyli łuk poprzeczny. Powinien być równy na całej wysokości i zbliżony do półkola.
  2. Po uzyskaniu pożądanego kształtu, zmieniamy mandrel na gradację 240, którą będziemy pracować przy skórkach oraz wygładzać powierzchnię. Podjeżdżając pod skórki, trzymamy mandrel pod kątem 45 stopni i pracujemy w okolicy wału okołopaznokciowego. Powstały schodek wyrównujemy z resztą paznokcia i wygładzamy.
  3. Pozbywamy się pozostałości przy pomocy pędzelka Flower Brush i przechodzimy do buffera o gradacji 220, którym pozbywamy się mini zadziorków na skórze i nadajemy paznokciom ostateczny szlif.
  4. Przerzucamy się na buffer 180 i ruchem lekko bujającym zaokrąglamy ranty paznokcia. Nie chcemy zmienić ich kształtu – zależy nam na tym, by nie haczyły podczas noszenia.
  5. Nasączamy wacik cleanerem Wipe Off i przecieramy powierzchnię.
  6. Nakładamy top Wet Look, aby nadać paznokciom połysk i utwardzamy przez 30 sekund.
  7. Po utwardzeniu odczekujemy ok. 60 sekund i przecieramy dyspersję Cleanerem Supershine.
UWAGA! „Nieświecący top” to często efekt niedokładnie przetartej dyspersji lub przeniesienia dyspersji z jednego palca na inny. Dyspersja wtarta w skórki może spowodować podrażnienie skóry – bez względu na to, przy pomocy jakich produktów pracujesz. Dlatego dyspersję ściągamy zawsze w dół i wymieniamy wacik co 2,3 palce.
  1. Polerujemy paznokcie suchym wacikiem, aby usłyszeć charakterystyczny skrzypiący dźwięk – to znak, że warstwa dyspersyjna została poprawnie usunięta.
  2. I voilà – miękki, salonowy kwadrat gotowy!

Chcesz dowiedzieć się, jak krok po kroku wykonać paznokcie w kształcie MIGDAŁKA? Dokładny tutorial znajdziesz TUTAJ.

Opublikowano:

25.06.2020

Zaktualizowano:

07.11.2023